... robić ;) Bo pisać w nich to już rzadko mi się zdarza, jestem zbyt niesystematyczna i nigdy nie pamiętam gdzie ten notes położyłam, dlatego robię notatki i zapiski w różnych dziwnych miejscach, a potem nie mogę ich odnaleźć :D Dlatego z przyjemnością składam własnoręcznie okładki i strony w różnistych notesach, notesikach i pamiętnikach, a inni na tym korzystają.
Tym razem, idąc dalej tropem steampunkowych inspiracji przygotowałam dość ciemny i industrialny notes w formacie zeszytu A5, z idealnie komponującym się wkładem ze Studia 75 (czy już wspominałam, że uwielbiam ich wkłady??), tekturką ze Snip Art oraz pięknymi papierami Primy, z których schemat maszyny oraz drobne pismo pasują do pozostałych elementów. Napis to stempel tuszowany chalkiem Primy a następnie embossowany przezroczystym pudrem.
Co o nim sądzicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz