Pewna przemiła koleżanka zamówiła adresownik dla swojego dziadka. Wyzwaniem dla mnie był format A5, gdyż takich gotowych baz do adresownika nie udało mi się znaleźć w znanych mi sklepach. Notes przygotowałam od podstaw samodzielnie, łącznie z drukowaniem linii na stronach, bo w zamówieniu był również warunek aby kartki były z grubszego papieru.
A jak wyszło możecie się przekonać na zdjęciach.
Moje pasje to moje życie...
środa, 25 lutego 2015
środa, 18 lutego 2015
Urodzinowe mediowanie
niedziela, 8 lutego 2015
poniedziałek, 2 lutego 2015
Nowa stara konewka
W ostatnią sobotę na warsztatach w Pracowni Nicnierobienie, miałam okazję poznać sposób na imitację rdzy na metalowych przedmiotach. Duża konewka zrobiona jest pod czujnym okiem prowadzącej warsztat Ewy Sadowskiej, a małą samodzielnie zdobiłam w domu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)