Dziś przypada rocznica ślubu mojej matki chrzestnej i wujka. Zrobiłam dla nich niespodziankę - shadow boxa. To mój drugi w życiu taki projekt, poprzedni robiłam na warsztatach u Bei, wydaje mi się, że całkiem sporo zapamiętałam :)
Zdjęcia mają ponad 40 lat - to oryginalne odbitki. Cieszę się, że moi bliscy byli nadal tak samo niepoważni jak na tych zdjęciach zrobionych kilka godzin po ślubie ;)
Shadowbox i tekturki ze Snipart oraz Wycinanki, papiery Prima i Galeria Papieru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz